Jarmark cudów – Wisława Szymborska


ilustracja: Natalia - klasa VII


Jarmark cudów – Wisława Szymborska

Cud pospolity:

to, że dzieje się wiele cudów pospolitych.


Cud zwykły:

w ciszy nocnej szczekanie

niewidzialnych psów.


Cud jeden z wielu:

chmurka zwiewna i mała,

a potrafi zasłonić duży księżyc.


Kilka cudów w jednym:

olcha w wodzie odbita

i to, że odwrócona ze strony lewej na prawą,

i to, że rośnie tam koroną w dół

i wcale dna nie sięga,

choć woda jest płytka.


Cud na porządku dziennym:

wiatry dość słabe i umiarkowane,

w czasie burz porywiste.


Cud pierwszy lepszy:

krowy są krowami.


Drugi nie gorszy:

ten a nie inny sad

z tej a nie innej pestki.


Cud bez czarnego fraka i cylindra:

rozfruwające się białe gołębie.


Cud, no bo jak to nazwać:

słońce dziś wzeszło o trzeciej czternaście

a zajdzie o dwudziestej zero jeden.


Cud, który nie tak dziwi, jak powinien:

palców u dłoni wprawdzie mniej niż sześć,

za to więcej niż cztery.


Cud, tylko się rozejrzeć:

wszechobecny świat.

Cud dodatkowy, jak dodatkowe jest wszystko:

co nie do pomyślenia

jest do pomyślenia.


Komentarze